czwartek, 27 marca 2014

Rock'n'rollowy monodram Arkadiusza Jakubika

Inspiracja: koncert zespołu Dr. Misio w klubie Scenografia w Łodzi.









Cytaty:

"Nawet ładne dziewczyny chcą tylko wyjść za mąż
 więc ja też wychodzę i idę do domu" (...)
Krzysztof Varga

"Otworzyłem oko
  i oko mi doniosło". (...)
Marcin Świetlicki

"Dzisiaj dostałem maila
 Maila od umarłego
 Nigdy do mnie nie pisał
 Teraz jest moim kolegą" (...)
Krzysztof Varga

"Nie ufaj, nie podchodź
 nawet kiedy myślisz
 że jestem taki fajny
 dowcipny i mądry
 ...i czuły
 ale potem się zmieniam
 potem się przepoczwarzam
 potwornie". (...)
Krzysztof Varga

"To jest historia morderstwa
  Po prostu nie żyję i tyle
  To zdarza się mężczyznom
  To zdarza się w pewnym wieku".(...)
Krzysztof Varga

"Ostatnia audycja ostatniego radia
  Zakończona hymnem umarłego państwa".
Marcin Świetlicki

"Zmruż oczy i popatrz
 Poczuj i pomyśl
 Zmruż oczy i popatrz
 Jak znakomicie rozpierdoliłeś sobie życie

Patrz zmienia się całe twoje ciało
ciało zrasta się, ciało pęcznieje
Daje ci ciągle nowe ogniska bólu
Żebyś mógł patrzeć, myśleć
Nowe ogniska bólu". (...)
Krzysztof Varga

Młodzi

Mentolowe papierosy

Terapia

U doktora Misio przechodzi się terapię z zakłamania. Obserwując nago swoje ciało w lustrze (niekoniecznie chodzi tu o otyłość, ale o ateńskie i spartańskie standardy) lub analizując siebie w stosunku do własnych oczekiwań doświadczamy dyskomfortu. Poezja pomaga się oczyścić najpierw poprzez próbę ustalenia swojego aktualnego statusu na przykład poprzez bunt i wyrażenie cierpienia, by później wspomagać osobę w uważności i wyciszeniu. Poezja jest zatem bardzo użyteczna, można zaoszczędzić wiele pieniędzy na psychoterapii, lekach i używkach. Ważne tylko, żeby potraktować poezję jako stymulator pracy nad sobą. I nie ważne czy piszemy czy jesteśmy czytelnikami. Przechodzi się pewną drogę, na przykład: Varga - Grochowiak - Transtromer albo Świetlicki - Barańczak - Zagajewski. Niestety, nie jest tak użyteczna by z niej się utrzymać czy budować prestiż. Gdy czujemy się źle dobrze jest "łyknąć" Vargę, Świetlickiego, gdy czujemy się stabilnie można spróbować klasyków w rodzaju Szymborskiej , a gdy zapragniemy "czegoś więcej" to znakomity będzie Miłosz. Czyli nie czytamy książki od pierwszej strony do ostatniej, ale dobieramy  autorów do tego jak się czujemy. Lepiej nie traktować poezji snobistycznie i zbyt intelektualnie bo się nią po prostu zmęczymy. Kiedyś z pisania wierszy czerpano większe korzyści gdyż zajmowały się nią klasy wyższe, które swoim statusem społecznym podnosiły jej rangę.

Barek z poezją

Książki z wierszami warto poukładać na osobnej półce podzieliwszy je na sektory. Wyobraźmy sobie:  zapracowany rodzic z dwójką hałasujących dzieci, uwiązany pracą i kredytem układa książki na półce niczym kwiaty w wazonie. Dziwaczne, ale i tak warto spróbować.

Dygresja

W relacji z Bogiem wszyscy jesteśmy równi. Czy będzie to buddysta ze swoim "poza zen nie ma nic", wyznawca totalnego Kriszny, rozmyślający o Jezusie współczesny mistyk czy  anonimowy alkoholik zatopiony w religijności, wszyscy oni dochodzą do punktu kiedy "dusza myśli, dusza słucha, dusza mówi, dusza działa", kiedy ciało podporządkowane umysłowi czyni ich dziećmi prowadzonymi przez Boga Ojca. Bo czy w obliczu spraw tego świata nie czujemy jak często one nas przerastają ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz