piątek, 16 sierpnia 2013

Patrzę na swoją najważniejszą przyjaciółkę

Inspiracja: Frances Ha, Noah Baumbach, film z 2013 r.



Gdy mężczyzna kocha duszę czuje, że zdradza ponieważ dusza jest rodzaju żeńskiego. Niepotrzebnie, gdyż wystarczy zaprosić duszę do osoby, którą kochamy. Gdy pokochamy drugiego człowieka pozwolimy duszy samej zniknąć. Miłość jest wtedy gdy dusze dwóch osób się ze sobą splatają, a doświadczenie ma charakter eksplozywny. Dusza to taka laską, którą się podpieramy gdyż zwykle rozwinięci jesteśmy na słabym poziomie. Podobnie jest z Bogiem. Buddyzm nie twierdzi, że Boga nie ma, nie intelektualizuje tematu tylko udowadnia, że życie duchowe człowieka nie musi mieć żadnego punktu oparcia czy odniesienia. Frances Ha żyje bez punktów oparcia, a jednocześnie jest uzależniona od przyjaciółki. Czy przypadkiem ich dusze któregoś dnia się nie splotły ? Nie są przecież lesbijkami i siostrami, ale są sobie bardzo bliskie. Któregoś dnia obie odczuły poczucie jedności w  tym samym momencie, a nawet potrafiły to cudowne doznanie powtarzać. Sophie i Frances nie potrafiły określić  tego zjawiska dlatego wystraszone jego siły uciekły od siebie. Frances jako strona bardziej kreatywna przytłoczyła sobą spokojniejszą Sophie. Błąd tych wspaniałych kobiet polegał na tym, że nie zdystansowały się do swojego wspólnego duchowego doświadczenia i nie nauczyły się z niego korzystać z pasją i spokojem, ale właśnie dzięki temu błędowi mógł powstać TAKI film.

Ile razy twoja dusza splotła się z duszą innej osoby ?
Kto to był ?
Dlaczego z tą osobą, a nie inną ?
Jak opisałbyś barierę, która uniemożliwia ci taki kontakt ?
Co się wtedy dzieje z twoim ciałem ?

http://www.filmweb.pl/film/Frances+Ha-2012-661331#


środa, 7 sierpnia 2013

To ja będę na ciebie patrzyła


Inspiracja: Amatorki, Elfriede Jelinek, powieść z 1975 r.




29 sierpnia 1984 r. miałem 16 lat. Elisabeth Fritzl miała wtedy 18 lat. Jelinek była rok po wydaniu "Pianistki". A co ty czytelniku robiłeś 29 sierpnia 1984 roku ?  Tego dnia Elisabeth była zamykana w piwnicy przez swego ojca Josepha, osobę rodzinną i dobrze zorganizowaną. Joseph - austryjacki kat, Elisabeth - austryjacka ofiara. A Jelinek ? Ach ta zła Jelinek - Żydówka, przez 20 lat członkini partii komunistycznej.

Amstetten. Białe firanki, błyszczące naczynia kuchenne, wykrochmalona pościel. Strażniczki obozów koncentracyjnych, mężczyźni z Wehramchtu i SS.

Kiedy Heinz i Brigitte idą do łóżka czuć piwo. Heinz podczas stosunku dusi brzuchem mały brzuszek Brigitte. Paula została zapłodniona w stodole. Zrobił to Erich, dla którego ćwiarteczka jest lepsza niż dupeczka. Teściowie nie lubią synowych. Brigitte wygryzie teściów z domu, Paulę wygryzie teściowa. Brigitte nie kocha, Paula kocha i zostanie prostytutką. Prostytutka, to kobieta, która daje obcym.

Brigitte i Paula będą miały dzieci, które łatwo się pierze po pysku, zmusza do niewolniczej pracy albo popycha nogą przy wychodzeniu z mieszkania. Brigitte i Zuzi rywalizują, która lepiej i szybciej wykona sznycla dla otyłego Heinza.

Mężczyźni lubią jeść, a także  tyłeczki, cycuszki, cipki. Heinz ma firmę, Erich jest drwalem. Astma, urzędnik na emeryturze siedzi i wydaje polecenia.
 
Kiedy kobieta myśli "miłość" wypełnia ją radość z posiadania domku, ogródka, dzieci, Simki, rasowego wilczura z rodowodem, męża najlepiej z firmą, to jest "bogatego wnętrza kobiety".  Kiedy kobieta myśli "miłość" to nienawidzi wszystkiego co może uszczuplić stan jej bogatego wnętrza. Kiedy mąż żonie coś zabrania, kobieta płacze i myśli: "to moje poczucie bezpieczeństwa" i z pokorą przyjmuje lanie.

Ludzie o skłonności do seksu z dziećmi pogardzają pedofilami, najchętniej by starego Fritzla zlinczowali. A właśnie, jaki zawód wykonywał Joseph Fritzl ? Z czym jadał kanapki ? O czym rozmawiał z kolegą z pracy ?  Był kibicem Salzburga, czy Rapidu Wiedeń, bo Amstatten jest w połowie drogi ?

Dziwaczka Jelinek. Literatura powinna budować ład moralny i harmonię duszy, a ona ciągle tym swoim Brigitte, Brigitte, ostro i z akcentem.Bolą uszy, najlepiej wstać i wyjść.

Pani Dulska była z Krakowa (zabór austryjacki). Miała męża Felicjana, córki Hesie, Mele i syna Zbyszka. To była czysta i przedsiębiorcza kobieta. Plotki nie dosięgają poziomu piwnicy.


 

piątek, 2 sierpnia 2013

Lore

Inspiracja: Lore, Cate Shortland (Australia), film z 2013




Pozwólmy dzieciom przejść przez ten ciemny las. Oble, oble. Kto tak...kto to. Co się kryje pod tymi brudnymi, przepoconymi włosami. Początek i koniec wędrówki taki banalny. Dziewczęce inicjacje takie zwyczajne zupełnie jak chłopiec z kamieniem w ręku. Chłopiec wybija naturze krwawą ranę koniecznie przed dziewczęcym spojrzeniem. Dopiero seksualny gwałt uświadamia pannie, że jest kobietą. Do tego wystarczy już nawet sugestia. Wojna to dowód, że wszyscy ludzie mają coś na sumieniu, ale dowiadują się o tym dopiero po wojnie. Dzieci opuszczają dom by do domu dotrzeć. Lore się przekona, że cel wydaje się złudny, nieosiągalny, że fizyczny dom jest nie duchowym domem, że jedność między nimi nie jest wcale takim łatwym celem do osiągnięcia. Pozostałe rodzeństwo opuściło już dom, ale mentalnie wydaje się być ciągle w drodze, nie przeszło pełniej inicjacji, potrafi się jeszcze beztrosko bawić. Lore ciągle gotowa do drogi, opiera sylwetkę na wyprostowanych w łokciach rękach. I w takiej postawie gotowości będzie trwała aż do i po śmierci. Starzy ludzie traktują dom jak twierdze z nieustannym poczuciem tymczasowości. Młodzi uzbrojeni mężczyźni w drodze z nikąd do nikąd wystawiają się kobietą i dzieciom by ich przechwyciły, by ich chłopięca ambicja "stawania się" zamieniła się w ambicję męską. Chłopcy tą inicjację nazywają męską przygodą. I idą z nikąd do nikąd aż do i po śmierci. Drzewa, krzaki, drogi i ścieżki trwale zapiszą się we wspomnieniach jako składowa najpiękniejszych snów.