wtorek, 18 marca 2014

O wojnie, Putinie i w ogóle o tej ludzkiej bidzie






1. Jadąc tramwajem

 Świat dąży ku jedności na zasadzie równoważących się przeciwieństw. Elementy przeciw stawne muszą do siebie pasować i dać właściwe rozstrzygnięcie. Gdy strony sporu spierają się, ale bez pozytywnego rozwiązania problemu, rodzi się długotrwały konflikt  (izraelsko - palestyński, koreański itp). Strony konfliktu próbują nieustannie się dopasowywać często przy pomocy pośredników tak długo dopóki będą fizycznie istnieć. Zgładzenie rywala doprowadza do sytuacji, w której znika element równoważny co spowalnia cywilizacyjny rozwój. Przez tysiące lat ludzie próbowali rozwiązywać problemy przez wzajemne eliminowanie się przez co nie byli w stanie poczynić należytego postępu w nauce i kulturze.Wojny i rewolucje pojawiają się zatem gdy elementy społecznego dialogu przestają do siebie pasować i jedna ze stron próbuje drugą dopasować do siebie na siłę, na swoich zasadach. Tak się dzieje teraz w konflikcie rosyjsko - ukraińskim. Strony muszą więc najpierw siebie zauważyć, potem się do siebie zbliżają lub od siebie oddalają, w końcu następuje twórcze uzupełnienie się przeciwieństw. Gdy jadę tramwajem nie muszę ze wszystkimi się witać, z każdym pasażerem wymienić uśmiechy, wystarczy, że razem jedziemy.

2. Szachownica

Współczesny polityczny gracz powinien w swoich planach brać pod uwagę następujące elementy: przeludnienie, malejące zasoby naturalne, rozwarstwienie społeczne, zmiany klimatyczne i zniszczenie środowiska naturalnego. W XXI wieku pamięta się też o zagrożeniach pochodzących z kosmosu. Na takiej szachownicy można dopiero grać pionami partyjnymi, osobistymi, klanowymi, uprawiać politykę regionalną i narodową. W związku z tym, że łatwo o błąd lepiej rządzić kolektywnie niż osobiście lub w małym gronie. Dyktatorowi więc trudniej niż władzy demokratycznej .

3. Sankcja boska

Rządzącym  wydaje się, że z racji pozycji i doświadczenia są typem graczy zwycięzców. Z chłopięcą wręcz pasją rzucają się na władze, pieniądze i młodziutkie kobiety. I popełniają katastrofalne błędy. Człowiek jest częścią natury więc podlega prawą naturalnym. Są to prawa proste, ale działające przewrotnie. Gdy rządzący myśli, że kontroluje sytuację i ludzi wokół siebie to nie kontroluje. Klęska Janukowycza, który przegrał sam ze sobą ma wymiar lokalny, ale już Putin zamierza przegrać z większym rozmachem. "Gdy Bóg chce pokarać to rozum odbiera". Coś więc Putina popycha do działania, pchając ku przepaści, a ten się cieszy, bo myśli, że jakaś moc go wspiera. Po co chce odbudowywać imperium gdy Rosja i tak jest największym państwem świata ? Po co zajmuje Krym jeśli i tak kontrolował tam sytuację tak jak połowę Ukrainy ? Po co walka o Naddniestrze jeśli i tak ono jest rosyjskie ? Sankcja boska dotyczyć będzie także USA i Zachodu, który dzieląc świat na bogatą północ i biedne południe doprowadziły do zamachu 11 września, ekspansji islamizmu, ogromnego zadłużenia państw oraz osłabienia dolara i wiarygodności samego kapitalizmu. Trudno też mieć zaufanie do Chin, rządzonych przez starych komunistów, kraju licznych podróbek w tym podróbki Marksa i  kapitalizmu. Dopóki nie zobaczymy Dalajlamy w prawdziwej autonomii tybetańskiej, Chin taoistycznych i konfucjańskich, nie ma co liczyć na złotą erę światłego przywództwa Chin. Rosja po 20 latach chce rewindykacji, tak jak Niemcy po Wielkiej Wojnie tylko Rosji nikt nie obciążył Traktatem Wersalskim. Rosja po prostu nie podjęła polityki reform. To co obecnie obserwujemy wokół Syrii, Korei Płn, Iranu, Rosji i Ukrainy to "sąd boży" na przywództwie USA, Rosji, Chin i UE.

4. Wojna nuklearna ?

Jak może wybuchnąć III Wojna Światowa jeśli globalna gospodarka graczy wiąże i uzależnia od siebie ? Rosja na przykład uznała, że jest nietykalna bo ma rozliczne interesy na Zachodzie i zaatakowała. Jak może dojść do wojny atomowej jeśli przeciwnicy mogą zamienić swoje kraje w perzynę ? A tarcza antyrakietowa ? A co jeśli jedna ze stron potrafi neutralizować ładunki jądrowe już w chwili startu rakiety ? A co jeśli jest coś czego my nie wiemy ? Wojna nuklearna jest bardzo realna. Przykra ostateczność może stać się logiczną konsekwencją gry. A panowie w pewnym wieku są przecież nieomylni.

5. Materiał ludzki:

Putin versus Obama. Putin nie wytrzyma długotrwałego konfliktu, polityki izolacji jego i Rosji. Obama, ostatnio posmutniał, bo jego krasomówstwo i półtoragodzinne seanse telefoniczne nie zadziałały. Wojna to nie jest żywioł prezydenta USA.

Miedwiediew versus Joe Biden. Nawet jeśli premier Rosji coś ciekawego wymyśli, samiec alfa Putin i tak mu to może zburzyć. Biden w tym czasie pojedzie do kilku państw, coś po cichu wynegocjuje, bardziej nadaje się do działania w warunkach wojennych. Biden w "strachu przed śmiercią" będzie chciał wygrać. Ponadto może być kreatywny w wymyślaniu antyputinowskich sankcji.

Ławrow versus Kerry. Siebie warci. Jeden będzie chciał narzucić swoją wole drugiemu. Przy czym Ławrow stanie niczym forteca zaś Kerry przyjmie pozę świętoszka. Tych dwoje dyplomatów pracuje dla wojny nie dla pokoju.

Xi Jinping: wojny się będzie bał, będzie Chiny trzymał z dala, ale sama europejska awantura dostarczy może nawet perwersyjnej przyjemności (groźne, a takie fajne). Byłby dobrym pośrednikiem, gdyby Chiny chciały się podjąć takiej roli.

David Cameron: polityk wahadło. Jego wizerunek i osobowość polityczna w razie eskalacji będą coraz mniej przydatne. Pamiętam jego niepotrzebną wizytę na placu Tahrir w Kairze. Jego mocną stroną może być dobry kontakt z Obamą. Możliwe że między nimi jest męska rywalizacja, co z kolei może okazać się utrudnieniem w prowadzeniu wspólnej polityki. Nie ma skutecznych sankcji bez Londynu.

Francois Hollande: Francja z takim statusem jak Szwecja i Szwajcaria podczas II Wojny Światowej. Francja do ostatniej chwili będzie odrzucała globalny aspekt wojny o Ukrainę. Hollande do zagłady ludzkości raczej się nie przyczyni. Paryż będzie bezpieczniejszym miastem od Londynu czy Warszawy.

Angela Merkel: najwrażliwszy polityk w tym zestawieniu. "Wczuwa się" w swojego politycznego partnera. Bardzo pożyteczna w budowaniu poczucia bezpieczeństwa w środkowowschodniej Europie.
W obecnym kryzysie, z uwagi na hitlerowski okres Niemiec, powinna działać na plecami Polski, UE, USA. Jako córka pastora, fizyk, była obywatelka NRD i osoba poszczuta psem przez Putina raczej stanowi pewną zagadkę. Obecnie uczy się innej putinowskiej rzeczywistości.

Radosław Sikorski: intuicja, ogromna pasja, bezgraniczne poświęcenie, co może dać mu przewagę psychologiczną nad każdym rywalem w dyplomacji. Człowiek orkiestra.

Kliczko versus Janukowycz. Dyktator dostał od opaczności trudnego rywala. Gdy Janukowycz  grał w myślach sam ze sobą, Kliczko grał publicznie na Majdanie. Udało się Kliczce wyizolować dyktatora, zamknąć go w swego rodzaju areszcie domowym. Zdolność manipulowania w stanie wysoce emocjonalnego konfliktu.

Arsenij Jaceniuk: odważny materialista. Nie gada o wartościach, nie stawia lasu krzyży, pomnika, alei zniczy. Majdan giną dla spraw materialnych, a Jaceniuk będzie umiał upominać się o obiecane pieniądze.

Ołeksandr Turczynow: człowiek wartości u boku Jaceniuka. Da się ukrzyżować dla Ukrainy.

Julia Tymoszenko: gdy powróci do władzy to tylko narobi bałaganu i zniknie. Szkodliwa dla ukraińskiej sprawy choć opaczność może przewidziała dla niej jeszcze jakąś rolę do odegrania.
 
6. Teoria spiskowa

Putin ogłasza, że Krym został zajęty tak  na niby. Chodziło o zrobienie reklamy dla wspólnej piłkarskiej ligi rosyjsko - ukraińskiej. Tylko taki marketing mógł zwrócić uwagę reklamodawców, sponsorów  i świata piłkarskiego by móc konkurować z Premier League  i Primera Division. Kliczko oświadczył, że nie takie numery robi się w boksie zawodowym. Janukowycz oczywiście powrócił cały i zdrowy do swojej rezydencji. Okazało się, ze Julia Tymoszenko od Euro 2012 przebywa w Niemczech. Strona Polska o wszystkim wiedziała.

Wniosek: świat ma problemy więc próbuje sobie z nimi poradzić. Generuje więc stale bodźce, które mają ten świat "rozkołysać" by znowu powrócić do stanu względnej równowagi. Dynamika zmian uderza w państwa słabo reformowane, w różne statyczne światy. Kołyszemy się wszyscy na tej łodzi, by dotrzeć do stabilnego lądu. Zanim to nastąpi musimy wszyscy nad sobą mocno popracować ponieważ "globalny duch naszej cywilizacji" jest wypadkową stanu naszych umysłów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz