środa, 30 lipca 2014

Bandera




Czy Stepan Bandera odpowiada za zbrodnie wojenne ?

Patriotyczną kartę OUN-B plamią dwa wydarzenia. Pogrom lwowski (VI/VII1941) oraz czystka etniczna dokonana na ludności polskiej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej (1943-44). W pierwszym przypadku Bandera i Jarosław Stećko byli  skupieni na powołaniu wbrew woli Niemców ukraińskiego rządu we Lwowie niż na mordowaniu Żydów. Udział władz OUN-B w propagandzie antysemickiej był niezaprzeczalny. Niemcy chcieli wykorzystać Ukraińców (dyrektywy Reinharda Heydricha), Bandera liczył pewnie, że Niemcy zajęci Żydami i sobą przymkną oko na ukraiński rząd. W zabijaniu Żydów nie brało udział wojsko ukraińskie. W drugim przypadku gdy wydawano rozkazy o likwidacji Polaków Bandera siedział w niemieckim obozie koncentracyjnym. Mówi się o odpowiedzialności Bandery jako przywódcy organizacji. Poniżej okresy uwięzienia Bandery:

1934 - 1939: pobyt w polskim więzieniu, kara śmierci zamieniona na dożywocie.
od lipca 1941 r. do 27 września 1944 r.: niemieckie więzienie w Spandau, obóz w Sachsenhuasen

Ukraińcy sojusznikami Niemców

Ukraińcy podjęli współpracę z Niemcami w okresie przed rozpoczęciem wojny z ZSRR (22.VI.1941) oraz tuż przed samym końcem wojny prawdopodobnie celem ratowania żołnierzy ukraińskich przed sowiecką niewolą. Już po wojnie organizacja Bandery (OUN) działała w RFN aż do śmierci jej przywódcy w 1959 r. Trzeba pamiętać że prawie cała Europa Środkowo - Wschodnia była w koalicji z Hitlerem. Ukraińcy liczyli też na współpracę z Niemcami chociażby taką jaką podjął Piłsudski podczas I Wojny Światowej. Żeby skomplikować sytuację należy pamiętać, że rodzina Bandery była represjonowana przez Niemców.

Polska walczy z Ukraińcami.

Wielowiekowy ucisk feudalny ludności ukraińskiej przez polskich panów, walki o wschodnią granicę gen. T. Rozwadowskiego, uwięzienie w Berezie Kartuskiej Bandery i ukraińskich przywódców, akcja pacyfikacyjna gen. Gustawa Paszkiewicza, walki polskiego wojska podczas kampanii wrześniowej z rachitycznym ukraińskim powstaniem, wreszcie akcja Wisła przeprowadzona przez komunistów (IV/VII 1947) i masowe przesiedlenia Ukraińców w 1950 r.

Polska przyjacielem Ukrainy

Ukraińskie powstanie przeciwko Polsce w 1939 było słabe gdyż w obliczu paktu Ribbentrop - Mołotow OUN nie chciał umacniać pozycji ZSRR. Gen. W.Anders pomógł żołnierzom Ukraińskiej Armii Narodowej gen. Pawła Szandruka uniknąć sowieckiej niewoli licząc pewnie na sojusz anty komunistyczny w prognozowanej na 1952 III Wojnie Światowej. Pozwoliło to wyemigrować wielu Ukraińcom na Zachód, na przykład do Kanady. Ważny też był anty bolszewicki sojusz Piłsudskiego  z Petlurą w 1918 r, współpraca polskich władz z UNDO (Petlurowcy). Warto też przypomnieć o porozumieniu się z Ukraińcami w obliczu potopu szwedzkiego (Unia Hadziacka 1658).

Bandera Bohaterem Ukrainy

Stepan Bandera był kimś takim dla Zachodnich Ukraińców jak dla nas Piłsudski czy Dmowski. Niestety, tak jak nasi przywódcy prowadzili grę z XIX wiecznymi monarchiami, Ukraińcom przyszło lawirować między państwami totalitarnymi. Wschodni ginęli za Stalina, Zachodni dali się wykorzystać Hitlerowi. I tak zapał organizacyjny i patriotyczny entuzjazm Bandery i jego towarzyszy został zmarnowany. Gdyby przywódcy ukraińscy szukali  egzotycznego geograficznie sojuszu z USA i Wielką Brytanią i nie pokładali nadziei w wojnie USA-ZSRR, nie byłoby dzisiaj tyle kontrowersji wokół Bandery jako Bohatera Ukrainy. Gdybyśmy zebrali wszystkie zbrodnie wojsk ukraińskich to i tak jest to kroplą w morzu zbrodni nazistów i NKWD. Juszczenko ogłaszając Banderę i Romana Szuchewycza Bohaterami Ukrainy zrobił dobrze, gdyż dzięki temu eksperymentowi uzyskał wiedzę na jaką mobilizację sił można liczyć w przypadku konfrontacji z prorosyjską dyktaturą.

Putin nie lubi banderowców

To dzięki zdolnością bojowym Prawego Sektora, zgromadzeni na euromajdanie (18-20 II 2014 r.) nie dali się pokonać Berkutowi i snajperom z Alfy, a tym samym Putinowi.

Co łączy najemników z Donbasu  z euromajdanem ?

Jednych i drugich łączy bunt przeciwko oligarchizacji, a wiadomo przecież że Putin jest obecnie głównym architektem tego systemu. Putin posługuje się rewolucjonistami do walki z rewolucją i ciekawe jaki to przyniesie skutek dla systemu władzy w Rosji i całym regionie.




piątek, 11 lipca 2014

I Golgota i piknik

Inspiracja, Rodrigo Garcia, Golgota Picnic, sztuka argentyńskiego pisarza, której premiera odbyła się w 2011 roku.





Sprawa jest prosta. Mamy Jezusa jako archetyp jaźni i Jezusa wyniesionego w konstrukcji ego. W tym pierwszym przypadku Jezus prowadzi nas do oczyszczającego poczucia pełni i jedności. Nie ma tam miejsca na konflikt religijny, jałowy spór ateizmu z wiarą, nauki z religią. Taki dynamiczny Jezus osadzony głęboko w zbiorowej nieświadomości jest esencją, samą religijnością, czystym, nieskażonym bezpośrednim spojrzeniem na świat. Czyż nie jest miło słuchać wzniosłych treści chrześcijańskich czy buddyjskich ? Czyż nie koją naszych nerwów ?  Mamy też Jezusa  naszych iluzji, wyobrażeń powstałych w wyniku wzmacniania przez lata naszej skorupy ego. Pustkę, której nie potrafimy zgłębić wypełniamy śmieciami naszych myśli, teorii, wiedzy nabytej w toku przymusu edukacyjnego, tresury jaką tylko może zorganizować kultura. Jezus umysłu niedualnego nie wymaga żadnej obrony, gdy tymczasem Jezus dualny, egotystyczny wymaga obrony, zwalczania jednych przez drugich, gdyż ludzie muszą włożyć dużo wysiłku by utrzymać iluzję przy życiu. Ego broni się jak swojego życia, ego jest źródłem konfliktów i niestety wydaje się być tym prawdziwym życiem dla wielu.

Rodrigo Garcia nie jest medytującym mnichem, jest zbuntowanym artystą, który porusza się w rzeczywistości jawnej i ukrytej pojedynczego człowieka jak i zbiorowości. Współcześni widzą zagrożenie w materializmie, który przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska naturalnego i rozprasza uwagę jednostki, co utrudnia codzienne wyciszenie się i skupienie na absolucie. Pokolenie Rodrigo Garcia buntując się odpowiedziało hałasem na hałas. Artyście zarzuca się ferment. Czyż fermentem nie jest zbrojny dżihad i pedofilia w domu bożym ? Człowiek cierpiący pod jarzmem kultury (Golgota) szuka wytchnienia w hipermarkecie (piknik).

piątek, 4 lipca 2014

Dobrze że nie wychodzi




Gdyby Zachód nałożył ostre ekonomiczne sankcje na Rosję, kryzys światowej gospodarki wywołałby wojnę nuklearną jako swoisty reset. Gdyby Unia Europejska działałaby idealnie, pewnie skonfliktowana z USA powróciłaby do polityki kolonialnej jako formy powstrzymania napływu nielegalnych emigrantów i pełnego wykorzystania swojego potencjału. Gdyby Rosja i Chiny nie miały problemów z centralizacją władzy, śmielej dokonywałyby ataków na swoich sąsiadów, działając pod parasolem atomowym. Gdyby Al Kaida nie dokonała ataku 11 września, nie byłoby wojen z Talibami i Husajnem, co uruchomiło "arabską wiosnę" jako reakcję na niechętny do reform świat islamskich dyktatur. Gdyby Polacy nie prowadzili "wojny polsko-polskiej", popadliby w stagnację jako akt zmęczenia po transformacji ustrojowej, a demokracja i społeczeństwo obywatelskie byłyby zagrożone. Dzięki temu, że Rosja zaatakowała Ukrainę, wzmocniła Ukrainę jako naród i UE na wschodzie Europy. Widać, że nasze ludzkie niedoskonałości nam służą.

Kryzys gospodarczy, nacjonalizm, nierówności społeczne oraz nacisk przemysłu zbrojeniowego na modernizacje armii jest dobrym paliwem do wybuchu III Wojny Światowej. Jeśli do tego nie dojdzie będzie to zasługą straszaka atomowego i konsumpcyjnego modelu życia, który wpływa na łagodnienie społeczeństw i odwraca uwagę od chęci prowadzenia wojen. Krwawe konflikty wybuchają na obszarach biedy, co jest odpowiedzią na przeludnienie, w bogatych krajach wojny przenoszą się do sfery czysto ekonomicznej i cyberprzestrzeni. O Ukrainę toczy się walka między oligarchami, a biznesem z USA i UE. Kryzys wykorzystano do nałożenia sankcji na rywali w gospodarczej grze globalnej. Podobną taktykę zastosował Biały Dom wykorzystując atak Iraku na Kuwejt. O racji stanu danego państwa decyduje korzyść grup interesów, które nimi rządzą. Nasze elity miały interes w tym żeby bronić Ukrainę, Niemcy żeby łagodzić konflikt, a Rosja żeby dosłownie naszczuć swoich obywateli na sąsiadów, Litwa uzasadniła Rosją swoją politykę wobec polskiej mniejszości, a Węgry wystąpiły nawet z roszczeniami terytorialnymi do według nich upadłej Ukrainy.  Na szczęście nad światem krąży duch potrzeby harmonijnego współistnienia. Na szczęście jesteśmy niedoskonali więc nie nadajemy swoim błędnym decyzją politycznym dynamiki skuteczności