środa, 24 marca 2010

drzewo mu


drzewo mu

bomby nasion i pędy intuicji
a potem już pochód miazgi:
mu wszystkiego

Bóg Życie stukotem klawiatury
kurzem i brudem przepoconych robotników
mikroorgnizm krwawiącej małpy

mu pól i oddziaływań
pękających z hukiem owoców
i nasion mu

uśmiecham się

czwartek, 18 marca 2010

Na przykład Jimi Carrey



Dobry koan to taki, który potrafi rozbudzić uśpiony umysł. Jimi Carrey, znany aktor, podzielił się niedawno swoim niezwykłym doświadczeniem. Otóż rozmyślając nad związkiem myślenia z cierpieniem zadał sobie, spontanicznie, następujące pytanie: " I zastanowiłem się kim może być ten kto jest świadomy, że myślę". Dzięki temu pytaniu ów człowiek doświadczył czegoś co sam określił jako przebudzenie a co bardziej jest nietrwałym stanem pogłębienia i poszerzenia świadomości. Bardzo go to uszczęśliwiło więc ogłosił to publicznie. Jakieś 20 lat temu o swoim oświeceniu opowiedział poeta Jerzy Harasymowicz. Ludzie chcą się podzielić szczęściem. Znalazłem ostatnio ukojenie w naturalnym oddychaniu, które wprowadza mnie w stan "modlitewny". Oddycham cały czas, a więc cały czas uczestniczę w życiu, dziękuję życiu i pozdrawiam życie każdym wdechem i wydechem. Jest to tak przyjemne, że aż "boskie". Cierpienie myślenia i to "modlitewne" oddychanie.Gdy oddycham jestem "nie wiem", gdy piszę te słowa to już jestem "wiem" i ten stan "wiem" nie daje już takiej satysfakcji, raczej zaspokaja próżność pisania. Omawianą tematykę studiował Edward Stachura ( akurat jestem po lekturze audiobooka "Cała Jaskrawość"). Pisaniem oddalał się tylko od celu, tak jak ja robię to teraz. Co prawda Stachura odkrył tao i buddyzm, ale było już dla niego za późno. Zginął przy drugiej próbie samobójczej. A jaki jest mój koan, ta zagadka-pytanie, co chwyta za gardło i kopniakiem wywala drzwi  ? Jaki jest mój koan ?  Wolne Media zaprezentowały niedawno spór dwóch ekonomistów sprzed września 2008 r. Jeden zachwalał stan światowej gospodarki drugi spokojnie zapowiadał poważny kryzys, który świat dla swojego bezpieczeństwa powinien "przyjąć". Co to znaczy "przyjąć" ? Karmę ( los ) powinno się przyjąć z pokorą bo w przeciwnym razie tylko narobimy sobie jeszcze większych kłopotów. Czy "przyjąć" oznacza upadłość banków, bankructwo Grecji, miast a nawet całych stanów USA ? Co to znaczy "przyjąć" dla Islandii ?  Czy przypadkiem walka z kryzysem nie jest tylko obroną poziomu konsumpcji ?

niedziela, 14 marca 2010

Autor Widmo

Czy emocje, uczucia, myśli są złe ? Zły jest ich tylko nadmiar. A jak możemy się zorientować kiedy  taki nadmiar  ma miejsce ? Kiedy myśli, uczucia , emocje uniemożliwiają doświadczanie rzeczywistości poza myśleniem i uczuciami. Proste. Ale polityka nie jest prosta. Ktoś kiedyś uruchomił pewien łańcuch karmiczny a jej kolejni aktorzy muszą przyjąć już rozpisane dla nich role. Roman Polański w "Autorze widmo" mówi w sumie coś oczywistego: Wielka Brytania nie jest krajem suwerennym lecz ważną prowincją imperium amerykańskiego. Znane uniwersytety są penetrowane przez tajne służby, nie tylko CIA. Aresztowanie Romana Polańskiego w Szwajcarii może być zemstą Amerykanów za oskarżenia  zawarte w filmie. Film średni, daleko mu do chociażby do filmu "Śmierć i dziewczyna", a reklama dla reżysera i jego rodziny bolesna. Politycy pokazani w filmie żyją tak jak my: izolacja od rzeczywistości, udawana komunikacja międzyludzka, marzenie o rezydencji na odludziu, która będzie czymś w rodzaju bunkra z czasów II Wojny i o samochodzie przypominającym trumnę. Taki jest obraz elit w filmie Polańskiego, którym zazdrościmy. A Amerykanie mają prawo się denerwować. Im też historia rozpisała role.Bilans wojny świata anglosaskiego z terroryzmem to po stronie zysków demokratyczne wybory w Iraku i przeniesienie wojny za ocean, po stronie strat rosnące zadłużenie, uzależnienie się od Chin i Arabii Saudyjskiej i oczekiwanie na atak nuklearny ( chodzi o walizkowe bomby skradzione z arsenału radzieckiego, a które podobno mają Czeczeni i Al Kaida). Zachód nie życzy więc sobie procesu oskarżającego Tonyego Blaira czy Busha o zbrodnie wojenne, a co sugeruje twórca "Autora widmo". Chcesz chłopie nam zrobić proces to my zrobimy tobie proces o tą nieletnią panienkę.

wtorek, 9 marca 2010

Zamach w Wierzbniku

 


Zamach przeprowadzony przez mojego tatę Zdzisława Zieniewicza ps Alter na pewnym Niemcu  w Wierzbniku koło Starachowic w maju 1944r. Za  wykonanie tej akcji dostał Virtuti Militarii,  a historię na szczęście opisał bo by już nikt nie pamiętał. Nazwiska zamachowców nie ma na pamiątkowej tablicy trochę ze względu na skromność, trochę ze względu na bezpiekę. Tata był bardzo dumny z tej bojowej akcji. Zapraszam do linka.

http://starachowice.travel/pl/swietokrzyskie_hity/zamach_na_e__sch_tza_-_25_05_1944/

poniedziałek, 1 marca 2010

słuchanie Depeche Mode w wersji analogowej



Dwie płyty Depeche Mode: Violator i Massess jak imiona dwóch parszywców, pięknych parszywców, analogowo starych. Ramię adaptera strugające czarną płaszczyznę zapisaną dźwiękami. Sztuka dla sztuki, człowiek w sztuce wyrażony w formie łatwo dającego się zniszczyć plastiku. Forma małej srebrnej płytki CD przeciwko formie przebrzmiałej. I w nią upakowany człowiek, który wybrał formę gorszą, tańszą, pospolitszą. Każdy zakupiwszy płytkę w kiosku za psi grosz może mieć swoje Violator i Massess owinięte w prezerwatywę celofanu.   Dźwięki cudownie głębokie i zakazane w technologii cyfrowej. Te cyfrowe śmieci liter próbujące opisać zapach łąki, wilgoć pieczary, ciepłych smutnych barw Depeche Mode. Tęsknota za tym co proste, co przynajmniej ma zapach kału kałamarzu w którym pióra umoczone. Przed oparami elektroniki chronią nas na szczęcie te rączki przepocone, anielski włosy wisząca z nosa, zapach z mogiły brzucha szczątków pożartych zwierząt.

Wydmuchując cię z dechy
czary mary z pary
anioł ziele podtyka
mózg swędzi od mantry

Me oko spotyka goliznę
cycków moc upojna
giry jak fundamenty
łóżka wywrócone nieba

Mam do Ciebie kompleks
militarno wojskowy
zagładę mojej roboty
czystą energię, czystą energię

Mam niebieską wstążkę
potok górski po skale
mam hymn rekina
oddech ryby pod wodą

Dupe z ramionami całować
włosy wąchać
pod pachą lizać
mlaskania koncertów słuchać