sobota, 18 czerwca 2011

Karma Józefa Piłsudskiego



Karma jest tym co nas obecnie spotyka, a jest wynikiem naszych poczynań w przeszłości. Karma indywidualna Józefa Piłsudskiego w zasadzie była dobra ponieważ człowiek ten poświęcał się dla innych ludzi ogólnie mówiąc sprawie polskiej. Ciężko w zesłaniu czy w znoszeniu trudów konspiracji doszukiwać się przewagi egoizmu. Nastąpiło jednak zdarzenie w życiu Piłsudskiego, które wyraźnie obróciło się przeciwko niemu. Chodzi o zamach stanu z 12 maja 1926 r. Marszałek miał powody polityczne do takiego posunięcia: korupcja, nepotyzm, liczne przesilenia gabinetowe, brutalna walka o władzę w postaci zabójstwa Narutowicza, krwawo tłumione manifestacje w 1923 r, czy upolitycznianie wojska przez rugowanie z intratnych posad wojskowych ludzi Marszałka. Ataki personalne na osobę Piłsudskiego, mające na celu zburzenie legendy jakże dobrze znamy z czasów obecnych w odniesieniu do Lecha Wałęsy. Jednym słowem wojna polsko-polska. Marszałek jednak nie miał powodów ludzkich, moralnych do przeprowadzenia obalenia legalnej władzy drogą nielegalną. Poczucie niesprawiedliwości i troska o losy Polski nie są usprawiedliwieniem. Toczyła się gra polityczna, w której Piłsudski przegrywał i nie potrafił się z tym pogodzić zarówno on jak i przywiązani do niego zwolennicy. Nie uznał zasady demokracji. Błędem było aresztowanie generałów, którzy stanęli po stronie prezydenta Wojciechowskiego, szczególnie gen. Tadeusza Rozwadowskiego, z którym Marszałek przecież wspólnie budował legiony czy pokonał bolszewików. Zasługi Rozwadowskiego dla armii i Polski były zresztą o wiele większe. Generał został osadzony w ciężkim więzieniu w Antokolu w Wilnie. Podejrzewa się otrucie generała arszenikiem, rozdrobionym włosiem końskim lub szkłem. W każdym razie po uwolnieniu chorował w wyniku czego nastąpił zgon 18 października 1928 r. Generał Włodzimierz Zagórski uwolniony z Antokolu 6 sierpnia 1927 r. albo został zamordowany po powrocie do Warszawy albo bardzo skutecznie się ukrył, co jest mało prawdopodobne acz możliwe. Gen. Bolesław Jaźwiński aresztowanie po zamachu majowym okupił załamaniem psychicznym i paraliżem. W przypadku gen. Juliusza Malczewskiego skończyło się tylko nielegalnym aresztowaniem i przeniesieniem w stan spoczynku. A co z Piłsudskim ? Właśnie w tym okresie bo w połowie kwietnia 1928 r. ma krótki atak apoplektyczny po którym cierpi na niedowład prawej ręki. Ponadto choruje na raka. Obóz sanacyjny ani nie zdołał unowocześnić armii ani uzdrowić życia publicznego ani odpolitycznić armii. Jego zasługą było stworzenie mocnej podstawy politycznej pod reformy Eugeniusza Kwiatkowskiego. Politykę zagraniczną prowadził w zakresie na jaki pozwalały ówczesne europejskie mocarstwa. Marszałek zmarł w rocznicę przewrotu majowego 12 maja 1935 r. W tymże roku odszedł gen. Bolesław Jaźwiński. Gen. Gustaw Orlicz Dreszer, dowodzący siłami Piłsudskiego podczas przewrotu, zginął tragicznie w wypadku lotniczym w 1936 r. Walery Sławek, prawa ręka Marszałka, popełnił samobójstwo 2 kwietnia 1939 r.