Inspiracja: Fiodor Dostojewski, Karamazow, Jacek Orłowski, Teatr Jaracza w Łodzi.
Matki
przytulają swoje dzieci. Rodziny potrzebują poczucia
bezpieczeństwa. Fundamentalna niestabilność cząstek
elementarnych. Wszechświat rozszerzany ciemną energią. Wszechświat
jako instalacja elektryczna. Wszechświat jako zakładnik masy bozonu
Higgsa. Neutrina jako dzieci Wielkiego Wybuchu. Wszechświat jako
hologram, który można wyłączyć. Jak w rodzinie mamy obiekty i
oddziaływania między nimi.
Alosza,
Iwan, Mitia, Smierdiakow no i Fiodor Karamazow. Ja coś powiem ty mi
odpowiesz. Miotają się. Gruszeńka i Katia w tle. Pilnują by
uczucia utrzymały Karamazowów w nieustannym ruchu. Jeden z braci,
uduchowiony Aleksy próbuje tej dynamice charakterów i zdarzeń
nadać harmonię. Oddziaływanie mistyka Zosimy i jego ucznia Aloszy
okazują się za słabe. Ojcobójstwa nie da się już zatrzymać,
ale dobro przetrwa: w zagubieniu Iwana, niewinności Dymitra czy w
misyjności Aleksego. Po „wielkim wybuchu” narodzin swoich
synów, Fiodor nie zapanował nad konsekwencjami karmicznymi złego
wychowania. Po „katakliźmie” zabójstwa Fiodora elementy znowu
trzeba uporządkować. Matki przytulają swoje dzieci. Rodziny
potrzebują poczucia bezpieczeństwa. Fundamentalna niestabilność
cząstek elementarnych.
Kto
przetrze brudne szyby ? Kto nakarmi dziecioka ? Kto ogrzeje dziecioka
? Jakim człowiekiem będzie ten dzieciok ?
Wnioski:
dobrze podkreślona symbolika brudnych szyb, muzyka i świetni
aktorzy. Dominował teatralny półmrok, szarości. A gdyby tak
scenografię zrobić w bieli, a aktorzy ubrani w stroje z epoki
niepewnie rozglądali by się po białym pokoju wypowiadając swoje
kwestie. To obudziłoby czujność i koncentrację publiczności.
Łatwiej byłyby przyswajane trudne treści o Bogu i nihiliźmie.
Fiodor
Karamazow byłby jak z dziewiętnastowiecznego sex-shopu. Za dużo
było sporu mistyczno-liberalnego, a zupełny brak postaci kobiecych.
Gruszeńka i Katia mogłyby się pojawiać chociażby wtedy gdy
Karamazowowie o nich mówili. Ogniste analizy psychologiczne
Dostojewskiego w powieści wymagają w teatrze „efektów
specjalnych”zważywszy, że widzowie spektakle oglądają często w
tygodniu, po pracy i niewyspani.