poniedziałek, 26 marca 2012

Kino Rzeka



Inspiracja: kino polskie

W kinie polskim są cztery główne nurty tematyczne:
  • komercyjny
  • martyrologiczno - historyczny
  • nurt kina moralnego niepokoju
  • kino artystyczne
                   Oczywiście nurty te ulegają wymieszaniu. Najbezpieczniejszy wydaje się nurt komercyjnej rozrywki ponieważ każdy znajdzie tu coś dla siebie. W każdej dekadzie od czasów przedwojennych, tytułów mamy tu ogrom. Rozrywka to narodziny, wypełnienie i puenta historii kina. To dziecko w nas stale reaktywowane przez twórców nierzadko zaawansowanych wiekowo.
               
                   W nurcie martyrologicznym też stale powstają nowe tytuły celem edukacji i zbiorowej psychoterapii. Na przykład: jeśli Polak chce zrobic film o Jedwabnem musi pamiętac o katharsis. Polak Polakowi  nie pozwoli zapomniec o krzywdach i cierpieniach polskich. Propaganda w tym nurcie tematycznym ma za zadanie wybielenie białego i poczernienie czarnego. Horror w polskim kinie, zresztą w europejskim też, się nie przyjął z powodu ogromu cierpienia. Wampiry, wilkołaki, demony, psychopaci ? Przecież to my. Dobrze, że powstają tu ciągle nowe filmy gdyż młode pokolenie szybciej się w ten sposób dowie o swoich korzeniach niż z Dziadów czy Wesela. Nurt martyrologiczno - historyczny daje możliwośc rozdawania kuksańców mitologizując jedno a demitologizując drugie często w jednym filmie. Dotyczy to figur bohatera, esesmana, Żyda, ubeka, komunisty obu płci.

                     Gdy Polak chce zrobic film bez propagandy, z ambicją artystyczną, wpada w nurt moralnego niepokoju. Mamy tu człowieka złamanego przez swoje słabości, system komunistyczny czy kapitalistyczny. Jak nie pałką to kredytem. Bohater spowalnia w swojej wrażliwości, antybohater karierowiczem fetniakiem, Polak potrafi, oj Polaku, Polaku - co to nie ty .Co roku mamy kilka takich filmów. Tu też Polacy lubią się potarmosic za grzywy.

                       Z kinem artystycznym najgorzej - czystym od naleciałości społecznych, historycznych, propagandowych. Takich filmów powstaje bardzo mało, a te co powstają nie zawsze muszą byc dobre. Artyzmu szukac trzeba we wszystkich pozostałych nurtach: gdzieś fajne zdjęcia, gdzie indziej znakomite aktorstwo, trochę udanych dialogów, dobry plakat, świetna muzyka itd. - chodzi Polak po lesie i szuka grzybów.

Wnioski: deficyt kina artystycznego sprawia, że tracimy zdolnośc skupienia uwagi  na na prawdę ambitnym filmie. Nawet tracimy świadomośc tego, że filmy, które uważamy za ambitne, mądre, artystyczne, za bardzo takie nie są. Są zwykłymi filmami akcji, thillerami, dramatami społecznymi czy wręcz komediami. Tracimy wyrobienie w oglądaniu kina artystycznego bo trudne, bo mało, bo późno i przysypiamy. W  innych dziedzinach sztuki to samo. Jazz wyparł muzykę klasyczną, pop i rock wyparły jazz. Electro, techno też ostatnio rości sobie pretensje do bycia w ekstraklasie, ale prawda jest taka że pop kultura to nie salony, ale ulica, piwnica, festyn. W literaturze proza wyparła poezję, proza została wyparta przez jeszcze prostszą formę prozy tworzoną przez autorów, którzy  piszą słabo czyli ciut lepiej ode mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz