piątek, 8 stycznia 2010

O ludziach w pałacach




Czy pies ma naturę buddy ? - MU !.
Jeśli pytam o naturę buddy jakiegokolwiek obiektu, na przykład psa, to znaczy, że postrzegam obiekty dualistycznie, z obciążeniem ego. MU ma rozerwać ego i wyprowadzić z szaleństwa dualizmu: podmiot - przedmiot. Mózg trenowany w miłości własnej z łatwością podąża w złym kierunku. Jest czasami tak źle,
że można w diabła uwierzyć, ale spokojnie. Mumon Ekai znalazł odpowiedź dopiero gdy jego wielka determinacja spotkała się z wielką wiarą podsycaną przez jego nauczyciela Gatshurina Shikana. Mumon aby wyłączyć swoje ego zrezygnował ze snu. Aby nie zasnąć wychodził na dwór i uderzał głową w mur. Ten ekstremizm wykorzystuje się przy sztukach walki. Zbyt silne są złe nawyki. Ego własne i bliźnich bezceremonialnie rozpycha się łokciami. Jak dobrze to znamy. Pies biega za kością. Jak szczur wrzucony do akwarium pływamy w kółko. Nasze schwytane kości rozpadają się. My też dla innych jesteśmy taką kością,
która się rozpadnie. I nie będzie śladu, żadnego. Cztery ciekawe filmy o arystokracji angielskiej: "Księżna" Saula Dibba, "Duma i uprzedzenie" Joe Wrighta, "Opactwo Northanger" Jona Jonesa i " Powrót do Brideshead" Julian Jarrold. Filmy o miłości. Bo celem MU jest miłość. Ta manifestacja uniwersalnej świadomości. Nasi bohaterowie nie korzystają z laptopów, komórek, telewizji zatem śledzimy ich z nabożną
uwagą. Nic nas nie rozprasza. Reżyser podnosi cierpienie do rangi sztuki. Angielscy arystokraci ganiają za swoimi kośćmi. Ego dodatkowo wzmocnione w konwenans, który daje jednak poczucie bezpiecznego dystansu i prywatności, ale pozostawia nas w dualiźmie. Aż tu nagle cud. Kobieta i mężczyzna wyznają sobie miłość, płaczą, całują się. W tej jednej chwili są wolni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz